Przepis na bigos domowyBigos to jedno z najpopularniejszych polskich dań – potrawa narodowa. Przygotować go można na co dzień i na święta – Bożego Narodzenia lub Święta Wielkanocne. Bigos bigosowi nierówny. Jak go przyrządzić żeby wszystkim smakował? Tak jak poniżej 😉

Składniki do tradycyjnego bigosu

* 3 kg kapusty kiszonej
* 1 kg kiełbasy (najlepiej podwędzanej)
* 0,5 – 0,8 kg karczku
* 4 średnie cebule
* 20 dag chudego boczku
* 0,3 kg salcesonu (opcja)
* 10 suszonych kapeluszy grzybów (prawdziwki, podgrzybki, koźlarze)
* 3 suszone śliwki
* pół łyżeczki gałki muszkatołowej
* 3 liście laurowe
* 4 – 5 ziaren ziela angielskiego
* przyprawa Maggie
* 10 g przyprawy do bigosu
* olej uniwersalny

Jak robić bigos

Przepis na polski bigos tradycyjny domowyKapustę kiszoną odsączamy, płuczemy, zalewamy świeżą wodą i zagotowujemy. Powtarzamy to trzykrotnie – tak, żeby kapusta straciła swój kwaśny smak.

Boczek kroimy w kostkę, dokładnie wysmażamy, odkładamy, a na wytopionym tłuszczu podsmażamy skrojoną na kostkę kiełbasę.

Karczek kroimy w kostkę, tak samo postępujemy z cebulą. Dusimy je razem pod przykryciem na kilku łyżkach oleju – do miękkości.

Grzyby moczymy w wodzie przez około kwadrans do zmięknięcia. Następnie je płuczemy i kroimy w paski.

Bigos gotujemy w dużym garnku. Do kapusty dodajemy boczek, kiełbasę, karczek z cebulą, grzyby oraz suszone śliwki. Następnie przyprawy: listki laurowe, gałkę muszkatołową, ziarna ziela angielskiego i przyprawę do bigosu. Wszystko dokładnie mieszamy, gotujemy przez około pół godziny i odstawiamy na noc. Dzięki temu kapusta nabierze aromatu mięs i przypraw.

Następnego dnia bigos gotujemy przez kolejne pół godziny. Pod koniec gotowania dodajemy dwie łyżeczki koncentratu pomidorowego, doprawiamy pieprzem i maggi. Wszystko dokładnie mieszamy.

Tradycyjny polski bigos podajemy rzecz jasna na gorąco, z pieczywem. Nadmiar bigosu możemy zamknąć w słoikach – gorący bigos nakładamy do litrowych słoików, zamykamy i odstawiamy w chłodne miejsce. Po kilku, kilkunastu dniach jest jeszcze lepszy niż tuż po ugotowaniu 🙂